🕙: < 1 min.
image_pdfimage_print

Pewien rolnik w dzień targu zatrzymał się, aby zjeść posiłek w zatłoczonej restauracji, w której zazwyczaj jadała miejska elita. Rolnik znalazł miejsce przy stole, przy którym siedzieli już inni goście i złożył zamówienie u kelnera. Gdy to zrobił, złożył ręce i odmówił modlitwę. Sąsiedzi obserwowali go z ciekawością pełną ironii, a pewnien młody człowiek zapytał go:
– Czy zawsze robi Pan tak w domu? Czy naprawdę wszyscy się modlą?
Rolnik, który spokojnie zaczął jeść, odpowiedział:
– Nie, w domu są tacy, którzy się nie modlą.
Młody człowiek uśmiechnął się:
– Ach tak? Kto się nie modli?
– No cóż – kontynuował rolnik – na przykład moje krowy, mój osioł i moje świnie….


Pamiętam, że pewnego razu, po całonocnej wędrówce, zasnęliśmy o świcie w pobliżu lasu. Derwisz, który był naszym towarzyszem podróży, wydał okrzyk i poszedł na pustynię, nie odpoczywając ani przez chwilę.
Gdy nastał dzień, zapytałem go:
– Co się z tobą stało?
On odpowiedział:
– Widziałem słowiki ćwierkające na drzewach, widziałem kuropatwy w górach, żaby w wodzie i zwierzęta w lesie. Pomyślałem wtedy, że to nie w porządku, że wszyscy chwalą Pana, a ja sam śpię, nie myśląc o Nim.
(Sudi)

ks. Bruno FERRERO
Salezjanin, ekspert w dziedzinie katechetyki, autor wielu książek. Był redaktorem naczelnym salezjańskiego wydawnictwa "Elledici". Jest redaktorem naczelnym włoskiego "Biuletynu Salezjańskiego" w formie papierowej.